wtorek, 14 października 2008

finał

TAK TAK Zuzia już od dawna jest z nami.
Urodzila się silami natury w szpitalu na Zaspie 03.kwietnia pod czujnym okiem P.Malgorzaty -dziękujemy za pomoc.
Poród trwal dosyć dlugo, ale nie byl koszmarny. Bóle byly znosne- jak przy okresie. Pomagaly mi oddechy ćwiczone w szkole rodzenia.Najważniejsze dla mnie że Jacek byl przy porodzie i dawal mi psychiczne poczucie bezpieczeństwa oraz dumnie przeciąl pępowinę swojej córeczki.
Teraz Zuzek ma już 6 miesięcy skończone i rosnie jak na drożdzach.Czas szybko leci......