W końcu po raz pierwszy zobaczyłam swoje dziecko w szczegółach.Tego uczucia nie da się opisać: tu jest główka, tu rączki
JEST PO PROSTU PIĘKNY! i.... fotogeniczny, nastawiał się aż miło :)
Wydruk z USG:
"W jamie macicy pojedynczy, żywy płód CRL/25mm/9T2D/Data porodu:2008.3.31
FHR 140/min. trofoblast bez cech ablacji ///cokolwiek to znaczy///
Jajniki obustronnie bez echostruktur patalogicznych
Zatoka Douglasa wolna"
Nie wszystko z tego jest dla mnie zrozumiałe, ale ważne, że żyje i jest wszystko OK.
Ktoś tu podsunął wątek bólów?? <-Marzena->
Na początku jedynym bólem były piersi- jak 2 bomby zegarowe, obecnie troszke złagodniał ten rejon. Równocześnie odczuwałam ból podbrzusza, identyczny jak w czasie miesiączki.Powraca on czasami, lecz nie na długo i nie jest intensywny.Podobno ma to coś wspólnego z rośnięciem macicy.
Był jeden dzień, że nie mogłam NATURALNIE pokonać bólu głowy, w żaden z możliwych sposobów
Obecnie jedyny
Dzisiaj Pani doktor powiedziała, że może on trwać do końca :( I zaleciła ćwiczenia.
Mam nadzieję, że uda mi się go jakoś złagodzić, bo nasila się z każdym dniem coraz bardziej. Boję się, żeby nie sparaliżował mnie kompletnie.
Tyle na temat bólów.
Aniu i Hubercie:
PIĘKNE WESELE! Ładnie wyglądaliście.
Świetna zabawa.Starałam się oszczędzać, ale nie było to łatwe.
Taniec to podobno dobry rodzaj gimnastyki, takie bujanie powinno być miłe dla małego.